Kategorie:
Szybki kontakt:
Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Kutnie Narutowicza 20, 99-300 Kutno Dworek Modrzewiowy tel. 570009655, email: sutw@utwkutno.pl
Przyjazne linki:
|
Russów, Gołuchów, Kalisz
UTW
W dniu 21 maja 2024 roku słuchaczki i słuchacze ze Stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku wzięli udział w jednodniowej, kulturalno – edukacyjnej wycieczce do sąsiedniego województwa wielkopolskiego. Zwiedziliśmy dworek w Russowie, zamek i Muzeum Leśnictwa w Gołuchowie oraz muzeum w Kaliszu. Organizatorkami wyjazdu były nasze koleżanki Hanna Gontarek i Stanisława Wasilewska.
Dworek w Russowie to miejsce urodzenia jednej z kultowych postaci polskiej literatury pisarki i publicystki Marii Dąbrowskiej. Pisarka przyszła na świat jako najstarsza córka Ludomiry i Józefa Szumskich w 1889 roku. Dom rodzinny w Russowie nigdy nie był własnością jej rodziców. Ojciec podjął tutaj pracę jako administrator majątku. Maria Dąbrowska spędziła w Russowie jedynie dzieciństwo i młodość, ale do końca życia czuła się związana z ziemią kaliską. Dała temu wyraz w utworach literackich, wspomnieniach, a także
w swoim ,,Dzienniku”. Najbardziej znanym utworem pisarki jest powieść „Noce i dnie”, spopularyzowana przez filmową ekranizację w reżyserii Jerzego Antczaka.
Ta autentyczna saga rodziny Szumskich została osadzona w realiach Russowa i Kalisza z przełomu
XIX i XX wieku. W dworku obecnie mieści się muzeum poświęcone Marii Dąbrowskiej. Pan przewodnik oprowadził nas po jego wnętrzach , zapoznając z historią rodziny Szumskich oraz samej pisarki.
W zrekonstruowanych wnętrzach dworku znajdują się: salon, sypialnia, pokój Józefa Szumskiego, pokój poświęcony filmowej ekranizacji powieści „Noce i dnie”, kuchnia oraz na piętrze pokój Marii Dąbrowskiej. Umieszczone w nim są pamiątki rodzinne , zdjęcia bliskich, kolekcja obrazów, osobiste dokumenty, meble,
a także maszyna do pisania. Dwór otacza piękny krajobrazowy park ze starymi drzewami i malowniczymi stawami. Na terenie parku powstał Skansen Etnograficzny.
W Gołuchowie poznaliśmy historię zamku, którą opowiedziała i oprowadziła po jego wnętrzach pani przewodnik. Zamek liczy ponad 400 lat i wyróżnia go wyjątkowa architektura, wzorowana na zamkach
znad francuskiej Loary. Został wzniesiony w 1560 roku przez Rafała Leszczyńskiego.
W 1853 przeszedł w ręce rodziny Działyńskich, właścicieli dóbr kórnickich. Stał się rezydencją młodej pary
Jana Działyńskiego i jego żony księżniczki Izabeli Czartoryskiej. Księżna odrestaurowała zamek
i zadbała o wystrój wnętrz o detale pochodzące z różnych stron Europy. Obecnie zamek należy
do Muzeum Narodowego w Poznaniu, które dwukrotnie przeprowadziło prace konserwatorskie. Podziwialiśmy piękne wyposażenie sal zamkowych w gobeliny, renesansowe malarstwo polskie i europejskie, rzadkie okazy mebli, wazy antyczne oraz kolekcję rzemiosła artystycznego, które niegdyś należały do Izabeli i Jana Działyńskich. Zamek otoczony jest kilkuhektarowym parkiem krajobrazowym z urokliwymi alejkami , pięknymi drzewami, pomnikami przyrody. Zamek w Gołuchowie szczególnie upodobali sobie filmowcy. Kręcono tutaj sceny nie tylko dwóch wersji „Akademii Pana Kleksa” tej z 1983 roku i tej 40 lat młodszej ale też sceny
z historycznego serialu ,,Królowa Bona”, sceny z filmu ,,Hrabina Cosel”, ,,Rycerze i rabusie” oraz w lutym
i marcu br. baśnie Braci Grimm.
Na terenie parku odwiedziliśmy znajdujące się Muzeum Leśnictwa, w którym to las został ukazany
w nowatorskiej formie. Poznaliśmy pracę leśników oraz narzędzia używane przez nich na przestrzeni dziejów. Jest to jedyne tego rodzaju muzeum w Polsce.
W Kaliszu zwiedziliśmy Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej. Zapoznaliśmy się z historią najstarszego miasta w Polsce, zwłaszcza jego wielokulturowością. W swoich zbiorach posiada zabytki archeologiczne, etnograficzne, historyczne z dziedziny sztuki, a także kolekcję eksponatów afrykańskich z wypraw na ten kontynent kaliszanina, Stefana Szolc – Rogozińskiego.
Nieco już zmęczeni intensywnością zwiedzania dotarliśmy na Rynek Główny i w czasie wolnym mogliśmy odpocząć i się posilić. Pełni wrażeń poznania historii nowych miejsc na mapie naszego kraju, powróciliśmy
do Kutna.
Dziękujemy za te piękne chwile naszym organizatorkom, zwłaszcza, że pogoda także nam dopisała. Zatem, do spotkania w nowym semestrze po wakacjach.
Tekst: Elżbieta Żółtowska
Zdjęcia: Teresa Gruszczyńska i Elżbieta Lewandowska |
|