W dniach 02-03 czerwca 2015r. Rada Słuchaczy UTW zorganizowała już po raz trzeci dla sekcji artystycznych wyjazd plenerowy p.t.„Na słowiańską nutę”. Tym razem miał on miejsce w Żninie k/Biskupina. Poszczególnymi sekcjami opiekowały się: sekcją literacką – Maria Wierzbicka, teatralną- Jadwiga Kubiak, plastyczną – Lidia Marciniak. Owoc zdobytej wiedzy i doświadczeń na plenerze przedstawia „Nasza klechda”.

Nasza klechda
To było tak:
Prasłowiańskie, nadgoplańskie ziemie i prastare grodzisko w Biskupinie nawiedziło artystyczne plemię seniorów - malarze, literaci, aktorzy i floryści. Słowem – my.
Właśnie księżyc w pełni 2 i 3 czerwca pozwalał zatopić się w obrzędy nocy świętojańskiej.
Pośród niewiast odzianych w białe szaty i z wiankami z polnego kwiecia uwitymi przez florystyki , odśpiewaliśmy hymny dziękczynne i pieśni proszalne do bogów Polan Peruna
i Nija.
Uproszona przychylność boga Nija i bogini lasów Dziewanny sprawiła, że znaleźliśmy kwiat paproci (który przezornie przywieźliśmy z rodzinnej kutnowskiej ziemi) i posłaliśmy
na wodę płonące wianki.
A gdy słońce wstało po księżycowej nocy, dzień przyniósł nowe cudowności.
Milę, za sprawą lubczyku od wiedźmy Jaruhy i za zgodą Mirszy, pojął za żonę Doman,
co udatnie przedstawili aktorzy , mając za wzór „Starą Baśń” Kraszewskiego.
Malowidła cudowne, a utrafione wykonały plastyczki i okazały do podziwiania.
Bór prastary szumiał, hukał, świergotał, a porykiwał głosami całego plemienia seniorów, wzbogacając opowieść literatów.
A wszelkiego jadła i napitków zacnych było pod dostatkiem.
To i zdjął nas żal okrutny, gdy przyszło zbierać swój dobytek, a opuszczać progi prastarego miasta Żnin i gościnne ziemie nadgoplańskie. I pozostała tylko nadzieja, że za rok to się powtórzy.
Były to bowiem dni cudowne, które mógł przeżyć tylko ten, kto należy do plemienia kutnowskich seniorów z UTW.
A potem już nie było nic, tylko droga do domu.

Tekst obmyśliły niewiasty z sekcji literackiej.
Klechdę spisała M. Spera